Przygotowując się do studniówki, matury lub wesela wyciągamy z szafy garnitur. Zakładamy marynarkę, zapinamy jeden guzik i… ostatni zostawiamy odpięty. Skąd się wziął taki zwyczaj?
Król Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Edward VII spóźniał się na jedną z przyjęć. Podczas szybkiego ubierania kamizelki zapomniał zapiąć ostatniego guzika. Ponadto, z powodu jego nadwagi taki sposób ubioru był dla niego najwygodniejszy, dlatego od tego czasu tak zaczął się zapinać.
Kto lepiej niż król zna się na modzie? Z tego powodu Brytyjczycy poszli w jego ślady i od tamtego czasu nie zapinali ostatniego guzika w kamizelkach oraz garniturach. Następnie zwyczaj ten rozpowszechnił się na cały świat i tak pozostało do dziś.